piątek, 31 maja 2019

Udało się

Mimo pożaru w firmie przez 2 tygodnie nareszcie jestem w stu procentach wolna. 

Paliło się i waliło na każdym froncie i każdego dnia. 

Kiedy następowała poprawa, na drugi dzień rozpętywało się jeszcze większe piekło. 

Nie chodzi o środowisko domowe a pracownicze. Jestem dumna z siebie. Nikt mi tego nie zabierze. Zrobiłam co w mojej mocy, aby wyjść z twarzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz